To i ja złożę życzenia wszystkiego naj dla klubowiczek :kwiatek2
O1 - światło w skrzyni?
Zwiń
X
-
O1 - światło w skrzyni?
Wczoraj zauważyłem, że spod wajchy biegów przebija jakieś światło...
Albo ponad rok byłem ślepy albo ktoś tam zamieszkał
Widać je w małej szczelinie tam gdzie ramka fartucha lewarka łączy się z tunelem środkowym. Od strony kierowcy. Jakby była tam żarówka...
Myślałem że może to z popielniczki, ale nieeee.., ale nieeeee.....
Więc co aż tak świeci? Na szczęście gaśnie w chwili wyłączenia świateł
-
-
Re: O1 - światło w skrzyni?
Zamieszczone przez Woytastam gdzie ramka fartucha lewarka łączy się z tunelem środkowym.
Ale ja też obstawiam zapalniczkę, tyle że dziwne że gaśnie? Ale w sumie nie wiem jak jest z zapalniczką, bo mi nie świeci.
Komentarz
-
-
Viniu, to powinno brzmieć inaczej: Woytas, i ty skrzynio biegów, nie idźcie tą drogą
hermioli1, smer - zapalniczka jest przy podłokietniku i mam ją na stałe wyjętą, poza tym jej gniazdo nie ma chyba żadnej żarówki - ślepy trop.
Popielniczka sprawdzona, gaśnie już przy domykaniu - tez nie tędy droga ...
Dziś wieczorem obadam w drodze do domu..... ale na razie popatrze z daleko, oczy oszczędze :wink:
Komentarz
-
-
Re: O1 - światło w skrzyni?
Zamieszczone przez WoytasWczoraj zauważyłem, że spod wajchy biegów przebija jakieś światło...
Albo ponad rok byłem ślepy albo ktoś tam zamieszkał
Widać je w małej szczelinie tam gdzie ramka fartucha lewarka łączy się z tunelem środkowym. Od strony kierowcy. Jakby była tam żarówka...
Myślałem że może to z popielniczki, ale nieeee.., ale nieeeee.....
Więc co aż tak świeci? Na szczęście gaśnie w chwili wyłączenia świateł
U mnie na ten przykład coś skrobało w tłumiku, czasem dziwnie pojękiwało.
I tak trwało kilka tygodni .
W końcu gdy zaświeciłem latarką do rury wydechowej, to zobaczyłem tam syna sąsiada z jego psem, owczarkiem niemieckim, siedzieli w kącie. Uciekli z domu przed ojcem chłopca, alkoholikiem-awanturnikiem, który notorycznie zabierał chłopcu drobne ze skarbonki ( które zarobił sprzedając tatusiowe butelki po winie), a na kacu wypijał psu wodę z miski i zjadał Pedigree dla psów chorujących na nerki i układ moczowy.
A skrobali w rurę jak robiło się gorąco - gdy chodził silnik to tornister chłopca puchł i zaczynały z piórnika wystawać kredki i nie mogli się zmieścić.
Komentarz
-
-
satoot, gdzie taki dobry towar można kupić ?
EOT
Zamieszczone przez WoytasPopielniczka sprawdzona, gaśnie już przy domykaniu - tez nie tędy droga ...
Zdejmij mieszek i ramkę skrzyni (1min roboty) i zobacz co za kabel wisi, imo tak jak już koledzy powiedzieli to podświetlenie popielniczki (żarówka w oprawce co siedzi na zatrzaskach pod popielniczką) wyskoczyła z uchwytów i świeci po gałach :wink:
Komentarz
-
-
cysterniarz, ano gaśnie. Żarówa znika z pola świecenia jak domykasz. I wtedy "gaśnie".
Faktycznie to podświetlenie popielniczki. Jakoś nie przyszło mi do głowy, że ta żarówka świeci cały czas, a nie działa na jakimś styku przy otwieraniu. W sumie mało używane miejsce a cały czas ciągnie prąd..... Bez sensu. To tak jakby nie gasić światła w lodówce zamykając drzwi, bo przecież i tak do niej zaglądam. Stąd moje pytanie. Na przyszłość rozważę wszystkie nawet durne rozwiązania
Z mojej strony temat uważam zamknięty. :szeroki_usmiech
Komentarz
-
Komentarz